Zamek Sohail - panorama

Fuengirola to niewielka miejscowość w południowej Hiszpanii, położona na wybrzeżu Costa del Sol. Jednym z ciekawszych zabytków jest tu usytuowany na terenie miasteczka na malowniczym wzgórzu (38 metrów n.p.m.) średniowieczny Zamek Sohail (Castillo Sohail). Jego początki sięgają czasów starożytnych, kiedy to Rzymianie założyli tu jeden ze swoich obozów warownych. Po upadku Cesarstwa w jego miejscu założone zostało miasto, które bardzo szybko stało się jednym z ważniejszych ośrodków handlowych w regionie. Aby bronić je od inwazji od strony morza w połowie X wieku okupujący wówczas Półwysep Iberyjski Maurowie wybudowali kamienny zamek. W owym czasie nazywanym był on Suel. Pod koniec rekonkwisty (proces wyparcia wyparcie Arabów z Półwyspu Iberyjskiego) zamek został podbity i przejęty przez chrześcijańskie wojska monarchów hiszpańskich. Warownia odegrała znaczącą rolę podczas wojen napoleońskich jakie toczone były w latach 1803-1815 (także na terenie Hiszpanii i Portugalii). Na przełomie 14 i 15 października 1810 roku stoczona została słynna Bitwa pod Fuengirolą. Na zamku wówczas stacjonowało przeszło 100 polskich żołnierzy z 4 pułku piechoty dowodzonego przez polskiego oficera z czasów Stanisława Augusta, Franciszka Młokosiewicza, 11 francuskich dragonów (kawaleria). Wspierały ich 4 bardzo stare działa obsługiwane przez trzech hiszpańskich kanonierów, którzy jednak uciekli zaraz po pierwszych wystrzałach. Zamek oblegany był przez 2,5 tysiąca brytyjskich i hiszpańskich żołnierzy dowodzonych przez generała lorda Andrew'a Blayney'a. Po zaciętych walkach ostatecznie zwycięstwo odniosły polsko-francuskie wojska. Heroiczna obrona zamku w Fuengiroli była jednym z nielicznych momentów (Maida, Albuera) w historii, w których polscy żołnierze walczyli przeciw siłom zbrojnym Wielkiej Brytanii. Mimo że w swoich wspomnieniach lord Blayney próbował zminimalizować znaczenie bitwy pod Fuengirolą, on sam pozostawał we francuskiej niewoli aż do 1814 roku. Jego szabla jako trofeum wojenne trafiła do Muzeum Czartoryskich w Krakowie, gdzie znajduje się do dnia dzisiejszego. Po bitwie polskim żołnierzom przypadła chwała, która rozprzestrzeniła się w świecie, z powodu proporcji walczących przeciwko sobie wojsk. Współcześni nie mogli zrozumieć, jak mając przewagę 10:1 można było przegrać bitwę. Sam zamek w czasie walk został dotkliwie zniszczony. Zawaleniu uległa m.in. jedna z jego narożnych wież. Pod koniec XX wieku warownia została gruntownie odrestaurowana i udostępniona dla turystów. W sezonie letnim na zamku bardzo często organizowane są różnego rodzaju imprezy oraz wydarzenia kulturalne. U podnóża warowni znajduje się niewielkie muzeum, kawiarnia oraz sklepik z pamiątkami.

mail

Multimedia