Wielka Sowa (1015 metrów n.p.m.) to najwyższy szczyt Gór Sowich stanowiących jedno z kilku malowniczych pasm górskich Dolnego Śląska. Na jej wierzchołku znajduje się wybudowana w 1906 roku 25 metrowa kamienna wieża widokowa, która zastąpiła dawną XIX wieczną drewnianą konstrukcję. Z tarasu widokowego rozpościera się przepiękna panorama okolicy. Przy dobrej przejrzystości powietrza dostrzec można stąd także Świdnicę czy panoramę odległych Karkonoszów. Na Wielką Sowę prowadzi kilka oznaczonych szlaków turystycznych oraz jeden rowerowy (m in. czerwony z Przełęczy Jurgowskiej czy żółty z Walimia przez Małą Sowę). Na górę można także wjechać samochodem terenowym. W sezonie zimowym stoki Wielkiej Sowy stanowią znakomite tereny narciarskie. Znajduje się tu wyciąg orczykowy oraz kilka tras zjazdowych. Przez szczyt Wielkiej Sowy prowadzi trasa międzynarodowego wyścigu etapowego na rowerach górskich MTB Challenge.
Legenda
Z Wielką Sową związanych jest wiele miejscowych legend. Jedna z nich opowiada jakoby niegdyś po sowiogórskich ścieżkach grasował i pojawiał się nieoczekiwanie tajemniczy generał w szklanych butach. Ci co go widzieli mówili, że zawsze był ubrany w kapiący złotem mundur i nigdy się nie odzywał. Jego nastrój można było odgadnąć jedynie po butach. Gdy miał zwykłe skórzane to nic nie groziło podróżnemu. Jeśli jednak połyskiwały złotem należało szybko brać nogi za pas. Podobno po dziś dzień niektórzy słyszą dochodzące z głębi gór odgłosy uderzeń szkła o kamienie.