Manderen to niewielka miejscowość w północno-wschodniej Francji, położona na prawym brzegu Mozeli w bezpośrednim sąsiedztwie niemieckiej granicy. Jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych jest tu usytuowany na obrzeżach miasteczka średniowieczny zamek (Chateau de Malbrouck). Warownia ta wzniesiona została w pierwszej połowie XV wieku na polecenie księcia Arnolda VI z rodu Sierck. Bo bezpotomnej śmierci jego syna, Jakuba I warownia wielokrotnie zmieniała swoich właścicieli. Na początku XVIII wieku zamek stanowił jedną z głównych aren w czasie wojny o sukcesję hiszpańską. Wtedy to jeden z architektów koalicji antyfrancuskiej, książę John Churchill Marlborough założył tu swoją kwaterę główną po czym zmusił armię francuską do wycofania się z obszaru Niderlandów. To właśnie od jego imienia pochodzi obecna nazwa zamku. W XVIII wieku wraz z utratą znaczenia strategicznego warownia została ostatecznie opuszczona i od tego czasu zaczęła popadać w ruinę. W drugiej połowie XX stulecia zamek został gruntownie odrestaurowany i udostępniony dla zwiedzających.
Wyszukiwarka: