Bełogradczik to niewielka miejscowość w północno-zachodniej Bułgarii, położona w zachodniej części pasma górskiego Stara Płanina. Główną atrakcją turystyczną są tu otaczające miasteczko malownicze skały (Bełogradcziszki Skali). Ciągną się na długości 30 km i powstały ponad milion lat temu podczas wypiętrzania się pasma górskiego. Utworzone na dnie prehistorycznego oceanu, w okresie jurajskim wzbogaciły się o rudy żelaza co spowodowało że, obecnie mają charakterystyczną czerwono-żółtą barwę. Nazwy niektórych skał nawiązują do ich kształtów. Spotkać tu można m.in. Dziewczynkę, Adama i Ewę, Wielbłąda czy Grzyby. Pomiędzy miastem, a skałami znajduje się monumentalna Twierdza Kaleto. Jej historia sięga czasów starożytnych, kiedy to około III wieku n.e. Rzymianie założyli tu obóz warowny wykorzystując okoliczne skały jako naturalne umocnienia fortecy. Usytuowanie warowni sprawiało, że była ona wyjątkowo trudna do zdobycia, a zgromadzone tu zapasy pozwalały przez dłuższy czas przetrwać oblężenie. Po upadku Cesarstwa forteca przeszła w ręce Bizancjum. W drugiej połowie XIV wieku na polecenie ówczesnego króla Bułgarii Ivana Sracimira twierdza w Bełogradcziku została w znacznej mierze rozbudowana. Po podbiciu i zajęciu Bułgarii w 1398 roku przez Imperium Ottomańskie dalsze prace związane z rozbudową fortu prowadzone były przez Turków. Ostatni raz twierdza wykorzystana została w 1885 roku w trakcie konfliktu zbrojnego pomiędzy Serbią a Bułgarią. Dziś częściowo odrestaurowana warownia udostępniona jest dla turystów. Cały kompleks zajmuje powierzchnię blisko ma powierzchnię ponad 10 tysięcy metrów kwadratowych. W jego pobliżu znajduje się obserwatorium astronomiczne, szczycące się jednym z największych bułgarskich teleskopów. Warto przespacerować się także po samym mieście, gdzie zachowało się wiele budynków z okresu Odrodzenia Narodowego. Wśród nich wyróżnia się wzniesiony w 1810 roku dom Panowa, w którym obecnie mieście się muzeum historyczne z ciekawą wystawą poświęconą bułgarskiemu ruchowi niepodległościowemu.
Ciekawostki
- Tak w 1841 roku o skałach otaczających Bełogradczik pisał Francuski podróżnik Germon Blanky: "Ani słynnych wąskich uliczek z Aulihul w Prowansji, ani Gorge Pancarbo w Hiszpanii, ani Alpy, ani Pireneje, ani najwybitniejszych Tyrol gór w Szwajcarii mają nic, które może być w porównaniu z tym, co widziałem w Bułgarii w miejscowości Bełogradczik.".