Imię słynnego rumuńskiego hospodara Wołoskiego Włada III Palownika (Vlad Țepeș) zwanego także Drakulą (Vlad Drăculea) zapisało się na trwałe nie tylko na kartach historii, ale też zakorzeniło się w literaturze i współczesnej popkulturze. Stało się to za sprawą irlandzkiego pisarza Brama Stokera (1847-1912), który wykorzystał legendę tego transylwańskiego arystokraty do napisania swojej słynnej powieści o krwiożerczym wampirze zatytułowanej właśnie "Drakula". Kolejne adaptacje filmowe, z najbardziej udaną Francisa Forda Coppoli z 1992 roku, odarły niemal całkowicie z historyczności prawdziwego Drakulę. Wład III Palownik urodził się w 1431 roku w Sighișoarze jako drugi syn hospodara wołoskiego Włada II Diabła (Vlad Dracul). Jego przydomek Drăculea (Drakula), oznaczał po prostu syna Smoka lub syna Diabła. Ojcu nadano przydomek Smok (Dracul) prawdopodobnie dlatego, iż należał do powołanego przez węgierskiego króla Zygmunta Luksemburskiego (1368-1437) do obrony chrześcijaństwa przed rosnącym w potęgę Imperium Osmańskim - Zakonu Smoka. Mając zaledwie jedenaście lat Wład wraz z młodszym bratem Radu III Pięknym oraz ojcem zostali pojmani przez Turków. Wkrótce potem sułtan zdecydował się uwolnić Włada Diabła, pozostawiając jednak u siebie na dworze jego synów jako zakładników. Miało mu to zagwarantować pełną lojalność ojca względem Imperium Osmańskiego. Traumatyczne przeżycia w niewoli oraz docierające do niego dramatyczne informacje o zdradzie bojarów i zamachu na jego ojca oraz straszliwej śmierci starszego brata Mirczy, torturowanego i żywcem spalonego wywarły wielki wpływ na osobowość Włada. Po siedmiu latach niewoli sułtan Murad w porozumieniu z Janem Hunyady postanowili osadzić na tronie wołoskim młodego Włada, licząc na jego lojalność względem imperium. Początkowo nowy hospodar utrzymywał pokojowe stosunki z Turcją, płacąc coroczny haracz, jednak wraz z umocnieniem się jego władzy sytuacja uległa radykalnej zmianie. Pamiętając o strasznych przeżyciach z dzieciństwa Wład przystąpił do umocnienia niezależności Wołoszczyzny oraz realizacji swojej zemsty. By zdławić w zarodku bojarskie spiski oraz wziąć krwawy odwet za śmierć ojca rozkazał wbić żywcem na pal setki mężczyzn, kobiet oraz dzieci. Reszcie bojarów zaś, rozkazał pomaszerować pieszo ze stolicy księstwa Târgovişte do górskiej osady Poienari (blisko 120 km) gdzie zapędzono ich do budowy potężnej twierdzy.
Nadziewanie na pal jako narzędzie tortur w owym czasie było rozpowszechnione w państwie osmańskim (po turecku pal oznacza zaostrzony kij), ale dopiero Wład uczynił je narzędziem prawdziwego terroru. Od Turków zwyczaj ten przejęli później także Polacy i Kozacy. Pewnego razu gdy turecka armia stanęła pod główną siedzibą Włada ten postanowił zgotować sułtanowi niecodzienne powitanie, które na kartach historii zapisało się jako "Las Pali". Oczom Turków wtedy ukazał się szeroki na kilometr i długi na trzy szpaler nabitych na pale jeńców tureckich. Ten makabryczny widok spowodował, że sułtan widząc swoją wyczerpaną armię, zarządził natychmiastowy odwrót. Za rządów Włada praktycznie każde (nawet najdrobniejsze) przestępstwo było karane wbiciem na pal. Stąd też wziął się kolejny przydomek władcy - Palownik. Wład jednak nie stronił od innych tortur. Często rozkazywał także obdzierać ludzi ze skóry, obcinać im uszy czy nosy, wbijać na hak czy grzebać żywcem. Istnieje też pewna legenda obrazująca jak niezwykle skuteczny był tego typu terror. Mianowicie władca polecił postawić na głównym placu w Târgovişte złoty kubek, aby spragnieni mieszkańcy bądź podróżnicy mogli zawsze napić się wody. Przez cały okres rządów Włada nikt nigdy nie odważył się ukraść tego niezwykle drogocennego naczynia. Niezwykle krwawe rządy przysporzyły hospodarowi bardzo wielu wrogów (w tym także i brata). Pewnego razu w czasie buntu bojarów Wład skrył się w zamku Poienari, który został niespodziewane najechany przez wojska tureckie dowodzone przez zdradzieckiego brata Radu. Sytuacja była wówczas na tyle beznadziejna, że żona Drakuli, zdecydowała się targnąć się na swoje życie rzucając się z wysokich murów na skały do rzeki (co zostało także przedstawione w filmie Coppoli), a sam hospodar cudem uszedł z życiem uciekając sekretnymi tunelami w góry. Ostatecznie w 1476 roku w okolicach Bukaresztu podróżujący jedynie z niewielkim oddziałem jazdy konnej Wład wpadł w zasadzkę zastawioną przez wojska zwolenników Basaraba wspieranych przez Turków. Zginął, jak niektórzy twierdzą, raniony w zamieszaniu przypadkowo przez jednego ze swoich żołnierzy. Legendy głoszą ze jego ciało po śmierci zostało złożone w znajdującym się w pobliżu Bukaresztu - Monastyrze Snagov.
Legenda
Jak wiele z opowieści o Drakuli jest prawdziwych, a ile z nich pozostaje jedynie legendą jego wrogów politycznych niestety nie wiadomo. Czarna legenda Włada wydaje się w dużej mierze efektem propagandowej wojny, jaką wytoczyli hospodarowi odcięci od jarmarków siedmiogrodzcy kupcy sascy. W owym czasie na dworze cesarza niemieckiego Fryderyka III pojawił się napisany przez niemieckiego pisarza poemat zatytułowany "Von ainem wutrich der hies Trakle waida von der Walachei", czyli "O krwawym szaleńcu zwanym Draculą, wojewodą wołoskim", który jasno przedstawiał Włada jako krwawego tyrana i szaleńca. Historycy zaś widzą w nim ponadprzeciętną postać z dużym talentem politycznym i militarnym, która skutecznie realizowała plan uzyskania niezależności Wołoszczyzny od napierającej Turcji.