Pomiędzy Karpatami Wschodnimi a Dniestrem rozciąga się bajkowa kraina zwana Bukowiną, która obecnie podzielona jest na część północną, należącą do Ukrainy i południową stanowiącą część Rumunii. Ta druga nazywana jest także często Bukowiną rumuńską z uwagi na fakt, że po II wojnie światowej pozostała w Rumunii. Kraina w dużym stopniu pokrywa się z okręgiem suczawskim (județul Suceava) i podzielić można ją na dwie odrębne części, zachodnią górzystą i wschodnią wyżynną. Na Zachodzie jest to niewielki odcinek łańcucha Karpat Wschodnich. Praktycznie do XIV wieku na ziemiach Bukowiny rozwijało się Hospodarstwo Mołdawskie. To właśnie jemu region zawdzięcza słynne na cały świat późnośredniowieczne malowane monastyry. Część z nich jak monastyr w Arbore, Vatra Moldoviței, Voroneț, Mănăstirea Humorului, Pătrăuți czy w Suczawie zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Rozkwit państwa Mołdawskiego rozpoczął się w pierwszej połowie XV wieku, pod rządami Aleksandra Dobrego. Uporządkował on państwo politycznie i administracyjnie. Wtedy też rozpoczął się także wzrost gospodarczy, głownie za sprawą przebiegających tedy ważnych szlaków handlowych. Po śmierci Aleksandra zapanował jednak chaos, gdyż jego synowie zaciekle walczyli między sobą o tron. Gdy w 1457 roku na tron mołdawski wstąpił Stefan III Wielki, najwybitniejszy z tutejszych hospodarów, musiał on sprytnie lawirować między trzema sąsiednimi potęgami (Polską, Turkami i Węgrami) co przez długi czas mu się skrzętnie udawało. Jednak już za jego panowania Mołdawia musiała uznać zwierzchnictwo tureckie. W połowie XVI stulecia przeniesiono siedzibę hospodarską z Suczawy do położonych w południowej części Mołdawii Jassów, co było wyrazem rosnącego uzależnienia od Stambułu, a zarazem oznaczało utratę znaczenia Bukowiny w ramach państwa mołdawskiego. Od tego momentu Mołdawia stała się już tylko niemal bezwolną marionetką sąsiednich mocarstw.
Bukowińskie cerkwie należą do kręgu prawosławnej architektury sakralnej. W odróżnieniu od kościołów jakie spotkać można na Zachodzie, cerkwie mołdawskie mają kameralny charakter, niewiele w nich światła, a także składają się z wyraźnie rozdzielonych segmentów o różnych funkcjach. Służyło to potrzebom liturgii, która odbywała się poza widokiem wiernych, a ponadto wymagała podziału wiernych stosownie od płci. Architektura większości cerkwi bukowińskich wywodzi się z architektury bizantyjskiej, która docierała tu bezpośrednio lub za pośrednictwem cerkwi serbskich, bułgarskich czy wołoskich. Jednak tym co decyduje o wyjątkowości cerkwi bukowińskich jest ich dekoracja malarska. Ozdabianie wnętrz budowli sakralnych malowidłami jest często spotykane także poza Bukowiną, ale malowidła zewnętrzne czynią z tych świątyń ewenement na skalę światową. Charakter malowideł nasuwa skojarzenia z miniaturami ksiąg. Pojawienie się malowideł ściennych było bezpośrednio poprzedzone przez działalność wybitnego miniaturzysty Gawriły Urica z Neamt.
Szczególne znaczenie historyczne i kulturowe dla Rumunów ma usytuowany w miasteczku Putna monastyr z cerkwią pod wezwaniem Zaśnięcia Bogurodzicy. Przez Polaków świątynia często określana jest mianem "rumuńskiego Wawelu" bowiem w jej murach pochowany jest słynny hospodar Mołdawski Stefan III Wielki (1433-1504). W czasie swoich rządów przeobraził Mołdawię w silny organizm państwowy utrzymując niepodległość wbrew interesom i ambicjom Królestwa Węgier, Królestwa Polskiego oraz Imperium Osmańskiego dążących do jej podporządkowania. Zgodnie z tradycja Stefan zwyciężył w 34 ze swoich 36 bitew, pokonując m.in. króla węgierskiego Macieja Korwina i króla polskiego Jana Olbrachta. Ponadto zyskał sławę w Europie dzięki stawianego przez długi czas oporu przeciwko Turkom. Obecnie każdego roku 2 lipca w dzień św. Stefana w monastyrze odbywają się uroczystości na jego cześć, które przyciągają tysiące pielgrzymów z całego kraju. Kolejnym ważnym klasztorem Bukowiny jest ufundowany przez Jeremiego i Szymona Mohyłów monastyr Sucevita. Turystów przyciągają tu przede wszystkim pokrywające zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne ściany cerkwi przepiękne freski. Największe wrażenie pośród nich robi malowidło na ścianie północnej z drabiną cnót monastycznych św. Jana Klimaka, na którym symbolicznie przedstawiono drogę do zbawienia. Zmierzając do kolejnego ważnego klasztoru w Neamt warto zatrzymać się w Targu Neamt gdzie zachowały się pozostałości potężnej niegdyś twierdzy.
Głównym ośrodkiem administracyjny Bukowiny jest miasto Suczawa. Niegdyś była to stolica Mołdawii z siedzibą takich hospodarów jak Aleksander Dobry, Stefan Wielki czy Piotr Raresz. Dziś o minionej przeszłości przypominają liczne zabytki. Najważniejsze z nich to m.in. powstała po d koniec XIV wieku twierdza tronowa, ufundowana w pierwszej połowie XVI w. przez hospodara Piotra Raresza cerkiew św. Demetriusza, powstały w XV stuleciu monastyr ormiański "Zamca", cerkiew św. Jerzego oraz wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO monastyr św. Jana Nowego z cerkwią św. Jerzego. Jan Nowy to żyjący w okresie średniowiecza słynny męczennik i święty prawosławny, który obecnie uznawany za patrona Bukowiny i Mołdawii. Kilkanaście kilometrów od Suczawy znajduje się miejscowość Ciprian Porumbescu (urodzony jako Cyprian Gołęmbiowski), która swoją nazwę zawdzięcza jednemu z największych rumuńskich kompozytorów, dyrygentów, skrzypków i pianistów. Porumbescu zmarł w 1883 roku w Stupcy, którą w 1953 roku przemianowano właśnie na Ciprian Porumbescu. Kompozytor w chwili śmierci miał zaledwie 29 lat, ale i tak pozostawił po sobie 250 utworów. Co ciekawe urodził się w rodzinie Gołębiowskich, mającej polskie korzenie.
Kuchnia mołdawska
Podróżując po Mołdawii warto skosztować lokalnych specjałów. Jednym z nich jest tzw. ciorbă, czyli zupa o charakterystycznym kwaśnym smaku przyrządzana z mięsa i warzyw. Warto także spróbować sarmale czyli miniaturowe gołąbki owijane w liście winogrona lub kiszone liście kapusty. W środku to, co w tradycyjnych gołąbkach - ryż, mięso, grzyby, słonina. Najczęściej podawane są z mamałygą.
Ciekawostki
- Na terenie Rumunii żyje przeszło 6 tysięcy Polaków z czego większość zamieszkuje właśnie Bukowinę. Tutaj też spotkać można także polskie wioski z których na uwagę zasługują: Nowy Sołoniec, Pojana Mikuli i Plesza. Polacy przybyli tu pod koniec XVIII wieku, głownie do prac w kopalni soli we wsi Kaczyka.