Ukraina to nie jest Rosja, zupełnie tak samo jak Kanada to nie USA, a Szkocja to nie Anglia. Na Ukrainie zbyt często patrzy się przez pryzmat jej ogromnego sąsiada. Ostatnie 25 lat to najdłuższy okres ukraińskiej niepodległości w pełni uznanej przez opinię międzynarodową. Nastroje panujące w tym kraju to z jednej strony przyjazne poczucie wspólnoty pomiędzy dwoma narodami, a z drugiej głęboko zakorzeniona wrogość, chociaż w wielu rodzinach się zdarza, że jednym z rodziców jest Rosjanin a drugim Ukrainiec. Oba kraje są ze sobą zbyt bardzo powiązane, żeby mówić o całkowitej odrębności kulturowej i zbyt do siebie podobne, żeby zgodnie koegzystować. Dziś najważniejszym czynnikiem determinującym stosunki z Rosją jest niepodległość Ukrainy i wielu Ukraińców będzie celebrować i pielęgnować wszystko, co różni ich kraj od Rosji. Bardzo często można usłyszeć lub przeczytać, że cywilizacja rosyjska swoje korzenie ma w Kijowie (Ruś Kijowska), a język ukraiński jest starszym i bardziej złożonym słowiańskim językiem niż rosyjski. W przeważającej części Ukrainy jednak powszechnie używa się języka rosyjskiego, ale wraz ze wzrostem świadomości narodowej ukraiński zdobywa sobie coraz większa popularność. Zarówno rząd jak i administracja publiczna starają się jak najczęściej używać języka ukraińskiego. Przemianowano także większość nazw miejscowości z języka rosyjskiego na ukraiński. Stosunki ukraińsko rosyjskie popsuły się w zasadniczy sposób, kiedy to na wschodniej Ukrainie w kwietniu 2014 roku wybuchł konflikt zbrojny pomiędzy tymi państwami dążący do oderwania terytorium Donbasu od Ukrainy. Wydarzenia te poprzedzone zostały przez marcowe wystąpienia prorosyjskie oraz kryzys krymski, które nastąpiły po rewolucji Euromajdanu. Konsekwencją tych wszystkich wydarzeń było m.in. ogłoszenie przez Krym deklaracji niepodległości i jego aneksji przez Rosję.
Ciekawostki
- W rosyjskim slangu Ukraińca określa się mianem chochoł, co pochodzi prawdopodobnie od kozackiej fryzury zwanej osełedcem (wąski kosmyk włosów na czubku ogolonej głowy). Ukraińcy, zaś nazywają pogardliwie Rosjan kacapami, czyli koziołkami, co ma podobną wymowę do polskiego słowa osioł.