Zamek Radziwiłłów W Briże - panorama

Briże to niewielkie miasto w północnej części Litwy, położone nad rzekami Oposzczą (Apaščia) i Agłoną (Agluona) oraz sztucznie utworzonym jeziorem Szyrwena. Jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych jest tu usytuowany nad brzegiem jeziora okazały zamek Radziwiłów. Jego budowa rozpoczęta została w drugiej połowie XVI wieku na polecenie ówczesnego hetmana litewskiego Krzysztofa Radziwiłła (1547-1603) zwanego Piorunem. Wkrótce potem powstała tu imponująca ufortyfikowana rezydencja mieszkalno-obronna. Po śmierci Krzysztofa prace przy rozbudowie posiadłości kontynuował jego syn Krzysztof Radziwiłł Młodszy (1585-1640). Wybudował on m.in. potężne wały, a także utworzył sztuczne jezioro w miejscu ujścia Agłony do Oposzczy. Kolejna przebudowa zamku przeprowadzona została w 1659 roku przez Bogusława Radziwiłła herbu Trąby (1620-1669). Na przestrzeni lat przez posiadłość w Briże przewinęły się niemal wszystkie słynne postaci rodu Radziwiłów. Bywali tu m.in. Janusz, Bogusław (obaj negatywni bohaterowie Potopu Sienkiewicza), Michał, Kazimierz (zwany Rybeńko) czy Karol Stanisław. Ciężki okres w dziejach zamku nastąpił na początku XVIII wieku w czasie wojen szwedzkich i potopu. Wtedy to wojska wojska Gustawa przejęły posiadłość i doszczętnie ją zdewastowały. W stanie ruiny zamek pozostawał aż do drugiej połowy XX wieku, kiedy to zapadła decyzja o jego odbudowie. Prace renowacyjne trwały do końca lat osiemdziesiątych. Po odbudowie posiadłość otoczona została malowniczym parkiem krajobrazowym w którym zachowały się także pozostałości dawnych fos i bastionów. Odwiedzając Briże warto także wybrać się do znajdującego się po drugiej stronie jeziora (na tzw. Ostrowiu) Pałacu Tyszkiewiczów.

Ciekawostki

  • Birże są wspominane zostały na kartach słynnego Potopu - Henryka Sienkiewicza. To właśnie tutaj Janusz Radziwiłł wysłał na śmierć Wołodyjowskiego i jego przyjaciół. Od niechybnej zagłady z rąk Szwedów uratował ich słynny fortel Zagłoby. Wmówił on Rochowi Kowalskiemu (dowódcy straży), że jest jego wujem, następnie wymknął się spod eskorty i sprowadził pomoc.

mail